ALBUM Reni Jusis – Ćma > Czy to taka Reni jaką lubią DJ’e ?

Reni Jusis Ćma

DJ’e zawsze lubili Reni Jusis kiedy robiła muzykę taneczną. Tak było dawno temu, kiedy zaczynała. Potem zainteresowała się alternatywnymi brzmieniami.  Czy teraz wróciła do takiej Reni jaką lubimy? Nadarza się najlepsza okazja. Oto mamy cały album. Nosi tytuł “Ćma”. Sprawdzamy!

 

 

 

Reni Jusis Ćma Stendek
(fot. Magorzata Popinigis)

Po odważnym, eksperymentalnym (właśnie mocno alternatywnym) krążku “Bang!” sprzed dwóch lat, który zebrał wiele pozytywnych recenzji i zgarnął „Fryderyka” w kategorii muzyka elektroniczna.

Teraz jak zapowiada wydawca” Reni Jusis powraca z ultra tanecznym nowym albumem zatytułowanym “Ćma”, będącym kontynuacją jej dotychczasowej klubowej twórczości.

Podobnie jak na poprzedniej płycie, za produkcję muzyczną „Ćmy” odpowiada Stendek, znany również jako założyciel trójmiejskiego projektu LASY. Sama artystka przyznaje, że oboje czyli Ona i Stendek byli zainspirowani brzmieniami z pogranicza lat 80-tych i 90-tych, a po muzycznych poszukiwaniach na “BANG!” postanowili tym razem nawiązać do klasycznych form, przestrzennych harmonii i stricte dyskotekowych i housowych beatów.

Pierwszy singiel zapowiadający nowy album to elektro pop kompozycja z dodatkiem klimatów ambient. “Tyyyle miłości”,  która jest przykładem produkcji muzycznej na najwyższym poziomie, z której Reni Jusis słynie od początku swojej kariery. Stendek w aranżu dopracowanym w najmniejszym detalu, nawiązuje do brzmień z lat 80-tych i doskonale steruje dynamiką i dozuje napięcia.

Utwór ilustruje poetycki teledysk, opowiadający historię samotnego chłopca, szukającego schronienia i oparcia w sztuce, próbującego zwrócić na siebie uwagę malując m.in. gigantyczny mural.

 

 

Drugim singlem promującym “Ćmę” jest kompozycja tytułowa, która udanie łączy parkietowy puls i popową przebojowość z wyrafinowaną warstwą kompozycyjną i chwytliwą melodią. Jak opowiada artystka, to “historia o dziewczynie, nocnym motylu, którego przyciąga blask nocnych świateł miasta”.

 

To znane utwory. A co dalej?

 

Reni Jusis Ćma Stendek
(fot. Magorzata Popinigis)

Kolejna to “Bez filtra”. To jak najbardziej taneczny utwór, ale ze zwolnieniami na zwrotkach.  Tak melancholijne i dramatyczne w swej wymowie kawałki to rzadkość w twórczości Reni. Do tego osobisty tekst Reni.

Zaproszenie do udziału w płycie przyjęło dwóch ciekawych polskich artystów, związanych nie tylko z muzyką, ale również i z filmem. W kolejnym utworze – “So Far” – śpiewa gościnnie przedstawiciel trójmiejskiej sceny alternatywnej MaJLo. To utwór zahaczający chwilami o muzykę tech house, choć ciągle w tle słychać echa elektroniki ambient.

Kolejny utwór “Aureola” to mieszanka electro pop i trance. Całkiem tanecznie. Bez całość “rządzi” stopa. Ładnie brzmi wokal na refrenie. To potencjalnie może być kandydat na kolejny hit.

“Zabierz mnie na pustynię bez postów”  – taki tytuł już nam wiele mówi. To nie pierwsza artystyczna refleksja na temat  Facebooka i innych portali tego typu, które zabierają nam czas, ale przede wszystkim zmieniają nasze życie w niewłaściwa stronę. Utwór bardzo fajny nie tylko w swoim przekazie treści, ale też muzycznie. Mamy to trochę połamanych rytmów, ale w granicach rozsądku.

“Święta Wojna” tu mamy jeszcze nieco inny układ rytmiczny. Mieszanka electro pop z przewagą trance jak poprzednio. Dużo w nim energii Kolejny podobny.

Za to kolejny to już zupełnie co innego. Świetny pomysł połączenia poezji z muzyka. “Jeżeli porcelana to wyłącznie taka” to słynny wiersz Stanisława Barańczaka.  Tu recytuje go jeden z najzdolniejszych polskich aktorów młodego pokolenia, Jakub Gierszał. Ta nowoczesna adaptacja poezji to kontynuacja literackiego wątku, zapoczątkowanego w muzycznym opowiadaniu “Biletu wstępu” na płycie “Bang!”. Jak można się domyślić tu będzie więcej alternatywy. Ciekawe wykręcone brzmienie.

I to tyle z nowych utworów. Całość dopełniają cztery remiksy, które już znamy.

 

Czy zatem Reni Jusis wróciła do takiej muzyki jaką lubią DJ’e ?

I tak, i nie. TAK, bo teksty są fajne i warto zwrócić na nie uwagę. Wokalnie ciągle jest w dobrej formie. To duży plus rzutujący na całość. Ma to spore znaczenie gdy uwzględni się NIE. Całość jest za monotonna aranżacyjnie. Producent trzyma się przez cały czas tych samych brzmień. Zresztą niektóre z tych brzmień trance były popularne kawał czasu temu i teraz brzmią nieco archaicznie. To był zabieg celowy jak czytamy wyżej, ale czy słuszny? Pewne zastrzeżenia mam do samego miksu. Teraz w modzie jest minimalizm. Efekt byłby dużo ciekawszy gdyby Stendek “odpuścił” niektórym instrumentom. Muzyka Trance i ambient potrzebuje przestrzeni. Słychać to zresztą w niektórych frazach niektórych utworów. Myślę, że finalnie DJ’e ocenią tą płytę na plus czyli znajdą coś dla siebie…

 

Koncerty

Płycie będzie towarzyszyła jesienna trasa koncertowa, w oprawie i z kostiumami zaprojektowanymi przez duet Paprocki & Brzozowski.

7.10 Kraków / ZetPeTe
12.10 Koszalin / CK 105
19.10 Warszawa / Jasna 1
25.10 Łódź / Soundedit Festival – Echo Studio
16.11 Poznań / Blue Note
24.11 Gdańsk / Żak

 

Reni Jusis Ćma StendekTracklista:

1. Tyyyle Miłości
2. Ćma
3. Bez Filtra
4. So Far (feat. MaJLo)
5. Aureola
6. Zabierz Mnie Na Pustynię Bez Postów
7. Święta Wojna
8. To Tylko Podróż
9. Jeżeli Porcelana To Wyłącznie Taka (feat. Jakub Gierszał)
10. Ćma (The Wishes Remix)
11. Ćma (Gromee Remix)
12. Ćma (Zawadzki Remix)
13. Ćma (Atari Wu Remix)