Kolejna afera na świecie > Hakerzy pokonali zabezpieczenia serwisu VEVO

Hakerzy pokonali zabezpieczenia serwisu VEVO

Przyzwyczailiśmy się, że gdy mówimy o hakerach dotyczy to banków, a ostatnio Facebooka. Tymczasem dowiadujemy się, że grasują także na polu muzycznym. Hakerzy pokonali zabezpieczenia serwisu VEVO, który jest największym kooperantem YouTube. A co najlepiej tam zhakować? No pewnie, że wiesz i Ty. To “Despacito”.

 

 

Hakerzy pokonali zabezpieczenia serwisu VEVO – czy to w ogóle możliwe? Okazuje się, że tak. “Despacito” to najczęściej oglądane wideo wszechczasów na YouTube. Ostatnio przekroczyło 5 miliardów wyświetleń. Był to więc najbardziej łakomy kąsek dla hakerów. I stało się. Hakerzy w jakiś sposób wymknęli się z internetowych zabezpieczeń online Vevo, aby zniszczyć grafikę tego utworu.

 

Przez pewien okres czasu, każdy kto chciał zobaczyć klip Louis Fonsi widział zmienioną grafikę, która przedstawiała grupę ludzi noszących maski i trzymających wymierzoną broń.

Nie wiadomo ile czasu trwała taka sytuacja, ale podobno takich ingerencji w znane teledyski było więcej, głównie z muzyki pop, w tym Drake’a, Katy Perry i Taylor Swift.

Po przeprowadzonym śledztwie, hakerzy, którzy zostali zidentyfikowani jako Prosox i Kuroi’sh, zastąpili tytuły filmów własnymi wiadomościami – w tym słowa “Wolna Palestyna” w tym przypadku.

Serwis Vevo przyznał się do naruszenia bezpieczeństwa i potwierdził, że oryginalna wersja filmów jest znów dostępna online. „VEVO może potwierdzić, że wiele filmów wideo w swoim katalogu były przedmiotem naruszenia bezpieczeństwa Dzisiaj, która została obecnie ograniczona.”

Rzecznik Vevo dodał: “Vevo może potwierdzić, że wiele filmów w swoim katalogu było dzisiaj zagrożonych naruszeniem bezpieczeństwa, które zostało już opanowane … pracujemy nad przywróceniem wszystkich filmów, których dotyczy problem, a nasz katalog zostanie przywrócony do pełnego działania. Kontynuujemy badanie źródła naruszenia. “

Rzecznik YouTube skomentował: “Po zobaczeniu nietypowej aktywności związanej z przesyłaniem na kilku kanałach VEVO, szybko pracowaliśmy z naszym partnerem, aby wyłączyć dostęp, gdy badają problem.”

Vevo już wcześniej doświadczyło naruszenia bezpieczeństwa we wrześniu zeszłego roku, kiedy to wewnętrzne pliki firmy zostały pozyskane, a następnie wyciekły online. Nie było to jednak tak spektakularne, bo nie dotyczyło światowego hitu.

Wygląda na to, że powyższy atak hakerski miał podłoże polityczne i nie był żartem. Ostatnie miesiące pokazują jednak wyraźnie, że serwisy społecznościowe stają się polem do walki o różne polityczne cele. Przykład ingerencji w wybory w USA poprzez Facebooka został już właściwie udowodniony. Potwierdził to wczoraj w swoim zeznaniu przed komisją senacką Kongresu USA Mark Zuckerberg mówiąc, że wiele kont na Facebook jest fałszywych, pochodzi z Rosji i wymagają one weryfikacji.