PRETTY PLEASE i PARTY > INNA trzy razy w różnym stylu

party pretty feelings inna minelli gaullin romanian house mafia

Rumuńskie brzmienia taneczne przeszły całą ewolucję przez ostatnie kilkunaście lat. Najlepszym przykładem jest INNA, jakby ostatnio jeszcze bardziej aktywna. Wydała trzy premierowe single “Pretty please”, “Party” i “Papa”, nie licząc utworu z Gromee i Alok.

 

Dwa premierowe single, ale jakże różne w swoim klimacie. bardzo melancholijnie w PRETTY PLEASE, tanecznie -jak sugeruje sam tytuł drugiego z nich mówi wszystko: PARTY.

Kawałek “Party” to nic innego jak klasyczne odwzorowanie UK vocal house. Nawet maniera wokalna to znany klasyczny już wzorzec. Do tego dochodzi skopiowanie …”. Ale bynajmniej nie “obrażajmy” się na ten utwór, bo emanuje pozytywną energią i  łatwo wpadającą do ucha melodią.

O Minelli czyli wykonawczyni hitu “Rampampam” już pisaliśmy. Warto jednak wspomnieć o Romanian House Mafia, bo to właśnie z tego powodu “Party” ma takie brzmienie House.

Jak piszą twórcy tego projektu:

  • nowy sub-label Global Records, stworzony w celu promowania naszych produkcji muzyki dance i house. Naszym celem jest połączenie najlepszych producentów tańca i DJ-ów z najlepszymi rzeczami, jakie Rumunia ma do zaoferowania.  Od najgrubszych linii basowych gatunków, takich jak Slap House, po najbardziej relaksujące harmonie Deep House, Romania House Mafia staje się ich nowym domem.

 

Jeszcze więcej melodii jest w utworze “Pretty Please”, który pewnie powstał na fali popularności udanego “It don’t matter“, w która Inna kolaborowała z Alok’em.

Tutaj wokalistka pojawia się w utworze, którego producentem jest Gaullin – litewski producent Linas Gaudutis, którego polubiliśmy głównie z powodu utworów “Moonlight” i “Seven Nation Army”.

“Pretty please” to melancholijny, angielsko-hiszpański utwór Deep House, z bardzo lekka stopą, opowiadający o miłości, pożądaniu i tęsknocie. To zdecydowanie najciekawszy z trzech omawianych żonglowanie basem, zastępujące kastaniety, a więc właśnie ten hiszpański element.

Trzeci utwór to jeszcze inni ludzie towarzyszący bohaterce naszego artykułu.

SICKOTOY to rumuński producent Alexandru Cotoi. Znamy go głównie z tego, że współpracował z naszym producentem Mandee w “Gasolina”. Elvana Gjata to albańska wokalistka, aktorka, modelka….

Pomimo całkiem sympatycznego tytułu jakim jest “Papa” nagranie sprawia wrażenie jakby przeleżało sporo czasu “na półce” czekając na wydanie. W skrócie, wszystko to już słyszeliśmy dawno temu…

Reasumując, niebywała aktywność Inny ma swoje plusy i minusy. Podobnie zresztą jest z Davidem Guettą. Gdy słuchacz dostaje czegoś w nadmiarze zaczyna wybrzydzać. W przypadku DJ’ów bywa podobnie. Podaż muzyki w erze streamingu znacznie się zwiększa co może w przyszłości doprowadza do przegrzania koniunktury. Pierwsze symptomy obserwujemy na rynku już teraz.