DJ Raport przedstawia premiery: BAVHU, Wolffman & Olgaholic, Sharada House Gang, Daniel Dash Voost

Od czasu do czasu wracamy do muzyki Disco czyli brzmień dekady ’70, które ciągle cieszą się poważaniem producentów. Oto kilka premier ostatnich dni.  BAVHU, Wolffman & Olgaholic, Sharada House Gang, Daniel Dash i Voost & Arlow.

 

 

Muzyka Disco jest bardzo uniwersalna, co oznacza, że nadaje się na wiele parkietów. Wydaje się, że poniższe propozycje spełniają to kryterium. A robią je producenci niemal z całego świata. Z bliskiej Europy jak Wolffman i dalekiej Nowej Zelandii, skąd pochodzi BAVHU.

Tańczyć każdy może 🙂👍

“I work for a living” [TMRW Music] jak na Disco house jest bardzo podkręcone (130 BPM), ale to nie wszystko. Tu jest bardzo stylowo, bo duet BAVHU pieczołowicie zadbał o odtworzenie retro. Świetnie brzmi zwłaszcza trąbka.

W 2023 roku poznaliśmy ich pierwszy utwór “Always Dancin”, także w podobnej stylistyce. Nazywają się Cam Bav i Kahu Murupaenga, co od razu wyjaśnia nazwę tej formacji.

 

Mało kto pamięta przebój włoskiej formacji (1997) Sharada House Gang, która została stworzona przez producenta Gianfranco Bortolotti (49ers, Cappella). Był jednym z czołowych producentów włoskiej muzyki house czyli Italo House.

Dziś, “Gipsy Boy” pojawia się w oficjalnym wersji “Attraction mix”.

 

Jerry Wolff aka Wolffman to producent znany u nas od niedawna, choć nie jest nowicjuszem. Znamy go z kilku produkcji, głownie disco house. Ta najlepiej przyjęta to “Step In” (2020).

Ta najnowsza “In the weekend” [Made2dance Records] przypomina nam czasy funky disco house dekady ’90, a nie ’70. Bo to wtedy śpiewano i rapowano (np. Will Smith) w rytm lekko płynącego house. To produkcja nietypowa jak na obecne czasy, ale może przez to oryginalna.

Olgaholic (lub O.L.G.A) to, nieznana jeszcze nam, producentka z Holandii.

 

Swoje podejście do tego gatunku ma Daniel Dash, który pochodzi z… Budapesztu. Tak, z Węgier, bo label [HouseU Records] od dawna serwuje nam dobrą jakość i dużo energii.

Przekonajcie się i tym razem w “I don’t depend”.

 

Brian Provoost aka Voost znakomicie zremiksował “Somebody To Love” i swego czasu (2021) doceniony i przez naszych DJs. Jak się przekonujemy , kontynuuje zainteresowanie Disco music.

W “Make You mine” [Future House Music] słyszymy sporo klasycznego disco house. Wspomaga go , chyba debiutujący, 20 latek , także z Holandii, Arlow.