“Seven Nation Army ” to niesamowity kawałek nie tylko z powodu jego bardzo oryginalnej i charakterystycznej linii melodycznej, ale także dlatego, że jest bardzo uniwersalny. Wyjaśniamy dlaczego. Do tego można go zagrać na różnego rodzaju imprezach. Czy tą nową wersję też?
Prawie w tym samym momencie za nasza wschodnią granicą powstały dwie nowe wersje klasyka “Seven Nation Army”. Na razie dociera do nas jedna – firmowana przez duet Gaullin i Julian Perretta.
Charakterystyczny gitarowy riff z oryginału to obowiązkowy element odświeżenia. Do tego ciekawy charyzmatyczny wokal i obowiązkowy Slap House. Ten ostatni element wydaje się nieco niedopracowany. Ostateczną ocenę pozostawiamy Wam.
Gaullin to Linas Gaudutis – producent z Litwy, który zyskał już spora popularność dzięki swoim produkcjom i kooperacjom. Na przykład z Digital Farm Animals i Winona Oak.
Współpracował już z brytyjskim wokalistą Julian Perretta, w “Sweater Weathe”. On z kolei ma na koncie wspólne wydawnictwa z Dimitri Vegas & Like Mike, Feder, The Magician czy YouNotUs.
Oryginał
To utwór niedościgniony. Popularność zdobył w nietypowy sposób.