Tantiemy
dj raport dj licencja

To zmora wszystkich właścicieli dyskotek, klubów i innych obiektów świadczących cyklicznie usługi związane z poblicznym odtwarzaniem muzyki. Przychodzi jeden pan lub pani, potem drugi i trzeci, a mogło się zdarzyć, że pojawiała się jeszcze czwarta osoba. Po co? Po kasę czyli tantiemy. Wiemy już z dwóch źródeł, że teraz to się zmieniło.

 

 

 

 

Tantiemy z muzyki – ich podział na rynku przez lata był ustalony, choć nie dla wszystkich jasny. Ogromnej rzeszy zainteresowanych wydawało się, że gdy rozliczą się z ZAiKS temat zostanie “odfajkowany”. Nic z tych rzeczy. Oto bowiem po swoją kasę zgłaszały się jeszcze takie instytucje jak STOART, SAWP i ZPAV.  Irytacja sięgała czasem zenitu, bo jak to możliwe?! Ano możliwe, bo wszystkie one – określane jako “organizacja zbiorowego zarządzania” – działają z nadania Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego zbierając kasę czyli tantiemy z publicznego odtwarzania muzyki dla odpowiednich grup twórców.

Tantiemy
cztery organizacje

Najbardziej znaną instytucją  jest ZAiKS, który posiada najstarszy rodowód i doświadczenie na rynku. Powstał w 1918 roku, a więc ponad 100 lat temu. Zajmuje się ochroną tantiemów autorskich dla kompozytorów (autorów nut czyli muzyki) i autorów tekstu.

Cała reszta zajmuje się innym segmentem rynku – prawami (tantiemy) pokrewnymi. Dwie z  nich czyli STOART i SAWP, zajmują się ochroną praw do tzw. artystycznych wykonań, które mają miejsce przy publicznym odtwarzaniu muzyki. Także muzyki na żywo. Należą do nich artyści. Z kolei ZPAV zajmuje się ochroną drugiego rodzaju praw pokrewnych czyli praw producenta. Tutaj zrzeszani są producenci muzyki oraz wydawcy.

Widać zatem, że tantiemy dotyczą trzech możliwości poboru opłat. Od lat było to irytujące dla właścicieli klubów, dyskotek czy nawet domów weselnych. Oczywiście mogło się zdarzyć, że do takiego miejsca gdzie odtwarza się publicznie muzykę zgłaszała się tylko jedna z w/w instytucji i składała “propozycję nie do odrzucenia”. Można wtedy mówić o szczęściu. Wynika ono bowiem z faktu, że organizacje zbiorowego zarządzania nie mogą wymieniać się danymi. Każda więc musi budować swoją sieć kontroli rynku.

Od  ponad roku pisano, że Minister KiDN ma wybrać jedną firmę z w/w, która będzie zbierała tantiemy dla pozostałych. I zdecydował, że będzie to STOART. Nie podobało to się pozostałym trzem organizacjom i temat, jak to się mówi, wisiał. Ostatnio jednak dowiedzieliśmy się, że problem został rozwiązany nieco inaczej. Będą dwa, a nie jeden punkt poboru tantiemów. STOART będzie zbierał tantiemy wynikające z praw pokrewnych, także dla SAWP i ZPAV, zaś ZAIKS dalej będzie inkasował tantiemy autorskie. Potwierdziliśmy to w dwóch źródłach.

Reasumując, teraz o swoje tantiemy mogą upominać się dwa segmenty rynku. Jeśli przyjdzie do Was ktoś trzeci, nie wolno dać się nabrać! Oczywiście temat dotyczy nie DJ’ów, kórzy mogą spać spokojnie, bo są tylko zatrudniani przez organizatorów. Jest nieco wyjątków od tej reguły. Pisaliśmy o nich już.