Na pierwszy rzut ucha brzmi podobnie jak słynny motyw sprzed 27 lat. Czy mający doświadczenie w samplowaniu ACRAZE zrobił to i tym razem? Przeprowadzamy dochodzenie.
Niedawno pojawił się “Meet Her” , w którym Tiesto oficjalnie nawiązał do legendarnej frazy i brzmienia kultowej imprezy, a dziś mamy inny przypadek. Oto “Meet Her at the Love Parade” pojawia się jako “Runny Nose”
Sampling, cover czy remiks w “Runny Nose”?
Amerykański producent Charles Duncker aka ACRAZE świetnie sprawdził się, w 2021 roku, w “Do It To It”, w którym zsamplował kawałek grupy Cherish, z 2006 roku. Ten utwór stał się jego sztandarowym.
Dziś próbuje podobnego zabiegu, ale według innej formuły. Nie sampluje oryginału Da Hool czy – co sprawdziłem – nawet nie coveruje. Co więc robi, że w “Runny Nose” słyszymy … to co słyszymy?
Słyszymy bardzo bliskie nawiązanie, ale nuty słynnego lajt motywu nie zostały dokłądnie odwzorowane, z niewiadomych nam przyczyn. Wydaje się, że “Meet her” po prostu “ubiegło” wydawniczo “Runny Nose”. Producenci (a może i wydawca czy tzw. publisher) uznali, że nie ma sensu (i miejsca) w tym samym czasie na eksploatowanie tego samego motywu, a nawet pomysłu.
Dlatego też, ACRAZE, Pickle i NKY zrobili coś w rodzaju stylizacji muzycznej i zmienili nieco nuty. Niezależnie od spraw formalnych, nas powinno cieszyć, że mamy kolejne nawiązanie do wspaniałych czasów dekady ’90.
Kto jeszcze?
Pickle to ciągle tajemniczy producent, bo chyba chce takim być, choć mamy podejrzenie, że to ktoś znany nam bardzo dobrze. Działa od 2019 roku, a najlepiej przyjętym jego kawałkiem, u nas, jest “Stompin'”.
Jeszcze mniej wiemy na temat NKY. To właściwie jego debiut, bo do tej pory robił głównie tzw. bootlegi. Tak nieco podobnie jak CYRIL, któremu bardziej się poszczęściło.