ROLLERCOASTER RIDE czyli jak ItaloBrothers i LIZOT

“Rollercoaster ride” to nowy wspólny utwór dobrze nam znanych producentów z Niemiec. Wygląda na to, że Panowie orientują się w kierunku Tik Toka, bo odchodzą od brzmień z jakich ich kojarzymy.

 

Co to w ogóle znaczy, że przestawiają się na TikTok ? Posłuchajcie “Rollercoaster ride”.

 

O ile LIZOT już pokazywał nam taki goa dance’owe brzmienie , to duet ItaloBrothers byli wierni swojemu dość charakterystycznemu melodyjnemu i elektronicznemu brzmieniu.

W “Rollercoaster ride” Max Kleinschmidt , Hanno Lohse, Christian Müller, Mathias Metten powielają schemat kilka lat temu spopularyzowany przez Marnika czy DJs from Mars. Powielają na swoją nutę, bo jest tu kilka własnych elementów brzmieniowych.

Dlaczego tak robią, choć znamy ich z tego, że robią … swoje? Po prostu nadążają za moda Tik Toka, gdzie użytkownicy obecnie rajcują się takim goa dance’owym stylem czyli dość mocne techniczno-trance’owe brzmienie połączone z prostą melodią.

?Rollercoaster Ride? opowiada o nieuniknionych wzlotach i upadkach każdego związku. Chwytliwy tekst i rytm sprawiają, że naprawdę ciężko powstrzymać się od tańca. Czas na wspólną refleksję i optymistyczne wejście w 2023 rok!

ItaloBrothers wyjaśniają prosty pomysł na tekst

? Miłość nie wybiera. Serce wie lepiej niż rozum. Snujemy plany, a życie toczy się dalej. Związki mogą być pełne wyzwań, ale wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. To, co teraz wydaje się trudne, z perspektywy czasu może okazać się najszczęśliwszym wydarzeniem. Cieszmy się tymi chwilami, póki trwają, wolni od osądów.

I to wszystko…