“Call on me” ostatnio jakby znów na fali, bo producenci odświeżają, ale co innego cover, a co innego samplowanie. Oto – nie jedyna – “New Music Friday premiera”, która wykorzystuje znany motyw muzyczny tylko w części.
Zabrali się za to specjaliści od nietuzinkowych konstrukcji muzycznych. To YouNotUs, którzy zaprosili do współpracy mało znana wokalistkę. Nazywa się Sera, a sam tytuł utworu to ?I Can?t Be The Only One?. No, ale nikt by nawet nie skojarzył, że chodzi o słynnego klasyka.
W ?I Can?t Be The Only One? zastosowali znany nam zabieg, bo to już muzyczny trend od prawie dwóch lat. Pewnie pamiętacie, bo zaczęło się spektakularnym remake “9pm“.
Przypomnijmy, recepta jest taka: bierzemy najbardziej znany fragment przeboju sprzed lat i dopisujemy do niego własny tekst i melodię. To coś w rodzaju samplingu nutowego, ponieważ Gregor Sahm i Tobias Bogdon aka YouNotUs stworzyli cover “Call on me” tylko we fragmencie.
Wyszła bardziej dance’owa , a nie house’owa, produkcja, ale tutaj chodzi o to , aby dostać się na listy przebojów.
SERA wschodząca gwiazda
Najpierw Justin Bieber dołączył do SERY podczas instagramowego live?a. Później gigant piłki nożnej Cristiano Ronaldo poprosił ją o występ na jego imprezie urodzinowej. Artystka pojawiła się również na królewskiej ceremonii z okazji holenderskiego Dnia Króla w Bredzie. Wystąpiła dla 40 tysięcy entuzjastycznie reagujących widzów.
Dzięki swojemu charakterystycznemu, chropowatemu wokalowi SERA błyskawicznie zyskała status jednej z najbardziej ekscytujących debiutantek w branży. Początkowo przyciągała uwagę coverami oglądanymi przez miliony widzów na jej profilach w mediach społecznościowych.
Przełom przyszedł w 2021 r., kiedy 29-letnia obecnie wokalistka wydała debiutancki singiel ?Only Us?, który uzyskał status złotej płyty.
Jej profil na TikToku obserwuje obecnie ponad 2,4 mln osób, SERA może się także pochwalić 1,4 mln miesięcznych słuchaczy na Spotify. Do tego jeszcze 730 tys. obserwujących na Instagramie.
Sampling samplingu
Przypomnijmy, bo pisaliśmy już o tym, że w “Call on me” (2004) szwedzki producent Eric Prydz, tak naprawdę sam zsamplował rockowy kawałek ?Valerie? Steve’a Winwooda (1982).
A teraz po prostu ich zobaczcie …
Wyświetl ten post na Instagramie