DJ Promotion przedstawia: 'chan chan' chico rose buena vista social club.jpg

Dość dawno nie przedstawialiśmy nic nowego w naszym cyklu “Stare na nowo”, bo producenci się coraz częściej powtarzają w repertuarze. Dziś jednak trafia się utwór ponadczasowy, który powinien być znany każdemu szanującemu się DJ’owi. To “Chan chan”.

 

 

Autor tego odświeżenia to prawdziwy specjalista. Przypomnijmy “Somebody’s Watching Me”, “5 on it” czy “Show Me Love“. Dziś zabrał się za legendarną kubańską piosenkę “Chan Chan”. Wyszło bardzo fajnie.

 

 

Chico de Reus czyli Chico Rose zna się na rzeczy. Zachował więc charakterystyczną frazę oryginału, ale najlepsze to co zrobił – to warstwa rytmiczna, z tzw. podwójnym uderzeniem na stopie. No i ten latynoski klimat… Sprawdźcie koniecznie!

 

Dawno temu,

a dokładnie w 1984 roku. To kompozycja Kubańczyka Compay Segundo. Podobo pomysł przyszedł… we śnie. Sam tytuł to inspiracja z bajki “Juanica y Chan Chan”.

Po raz pierwszy Compay nagrał ją w 1985 roku z jego własną grupę. W marcu 1996 roku nagrała go kubańska super grupa Buena Vista Social Club i zyskała popularność na zawsze.

To zespół muzyków kubańskich założony w 1996 roku w celu ożywienia muzyki przed-rewolucyjnej Kuby. Projekt został zorganizowany przez Nicka Golda, a wyprodukowany przez amerykańskiego gitarzystę. To Ry Cooder.

Nazwali grupę na cześć klubu członków o tej samej nazwie w dzielnicy Buenavista w Hawanie. To popularne miejsce muzycznego w latach czterdziestych XX wieku. Aby zaprezentować popularne wówczas style, zrekrutowano kilkunastu muzyków-weteranów, z których wielu było na emeryturze od wielu lat. Do dziś pozostają fenomenem.