Są takie utwory w historii współczesnej muzyki pop, które pozostaną na zawsze, bo będą słuchać ich kolejne pokolenia, choćby nawet za 100 lat. Do takich należy “Knockin On Heavens Door” , ktorą skomponował i nagrał Amerykanin Bob Dylan. Ta nowa wersja jest jak najbardziej taneczna i do tego bardzo klimatyczna. Sami zobaczcie, że może przydać się nawet na … wesele. Oto nowa wersja autorstwa Marco Santana vs DFF, a na samym dole coś extra!
“Knockin On Heavens Door” to klasyka muzyki rozrywkowej i z tego właśnie powodu warto porównać tą nową wersję z oryginałem. Jest to bowiem taneczna wersja. Marco Santana i DFF stworzyli lekką, równą stopę i okrasili to przyjemną trąbką.
To współczesność. Zajrzyjmy do kart historii, bo ta jest ciekawa przynajmniej z jednego powodu.
Piosenka powstała w 1974 roku i stała się jednym z największych przebojów Bob Dylana i jednym z najpopularniejszych utworów wśród tzw. evergreenów. Dylan zaczął wykonywać tę kompozycję na koncertach w kilka miesięcy po jej nagraniu, podczas tournée w 1974 r. Akompaniowała mu wówczas grupa The Band. Utwór ten został nagrany jako ilustracja muzyczna legendarnego westernu filmu Pat Garrett i Billy Kid w lutym 1973 roku.
Tu ciekawostka, bo Bob Dylan otrzymał “Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury” w roku 2016, a więc nie za muzykę.
Porównajcie stare z nowym czyli z oryginałem.
https://www.youtube.com/watch?v=rnKbImRPhTE
Oto cała tajemnica popularności tego utworu, nawet na weselu. Zobaczcie ile razy w refrenie pojawia się tytuł utworu.
I can’t use it anymore
It’s getting dark too dark to see
Feels like I’m knockin’ on heaven’s door
Knock-knock-knockin’ on heaven’s door
Knock-knock-knockin’ on heaven’s door
Knock-knock-knockin’ on heaven’s door, eh yeah
I can’t shoot them anymore
That cold black cloud is comin’ down
Feels like I’m knockin’ on heaven’s door
Knock-knock-knockin’ on heaven’s door
Knock-knock-knockin’ on heaven’s door
Knock-knock-knockin’ on heaven’s door
i tak z ostatniej chwili nówka sztuka z Armada …. dosłownie z dziś.
Poznajecie? Trudno by nie poznać tego motywu, który dość często powraca w przeróbkach. Ta jest mocno uwspółcześniona. Czy taki futur house’owy klimat klasyka The Bucketheads przerobiony przez Firebeatz vs Schella wam się podoba? Każdy ma na to osobną odpowiedź.