złe czasy dla YouTube optymalizacja podatkowa

Najpopularniejszy portal streamingowy musi zmierzyć się z narastającą konkurencją. Pisaliśmy już wcześniej, że Facebook wkracza na rynek dystrybucji muzyki, a inne firmy tez nie czekają. Nowa polityka YouTube > Nie krytykuj nas to dostaniesz od nas budżet promocyjny.

 

 

Konkurencja rośnie, niezadowolonych ze współpracy z YouTube zapewne też, dlatego YouTube zdecydował się przekazać artystom aż sześciocyfrowe budżety promocyjne – w zamian za gwarancję, że wykonawcy nie będą publicznie krytykować opłat licencyjnych platformy.

Zgodnie z nowym raportem Bloomberg, który mówi, że YouTube wymaga również od innych partnerów, by zgodzili się na te “umowy o nierozważaniu” – w tym tych, którzy tworzą pokazy dla płatnej usługi YouTube Red. W ostatnich tygodniach YouTube dofinansował podobno garstkę artystów, których budżet marketingowy wynosił około 200 000 USD na produkcję filmów i wykupienie kampanii reklamowych na billboardach. Niektórzy z tych muzyków, jak twierdzą źródła Bloomberg, proszeni są o zagwarantowanie, że nie będą otwarcie rozmawiać o ilości gotówki, jaką YouTube płaci posiadaczom praw autorskich.

 

Nowa polityka YouTube > Nie krytykuj nas to dostaniesz od nas budżet promocyjnyInformacja ta pojawia się niewiele ponad 18 miesięcy po tym, jak ponad 180 wybitnych artystów – w tym Sir Paul McCartney, Taylor Swift i Beck – podpisało petycję krytykującą przepisy “bezpiecznej przystani” zawarte w amerykańskiej ustawie Digital Millennium Copyright Act (DMCA), która chroni takie platformy jako YouTube przed odpowiedzialnością prawną za naruszenie praw autorskich na swojej platformie.

Relacje między głównym sektorem muzycznym, a YouTube od tamtej pory prawdopodobnie trochę się poprawiły, po tym, jak Lyor Cohen został zatrudniony jako Globalny kierownik muzyczny YouTube w grudniu 2016 r. W tym samym miesiącu dyrektor generalny YouTube Robert Kyncl twierdził, że platforma zapłaciła posiadaczom praw muzycznych 1 miliard dolarów przychodów z reklam w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

 

 

Niezależnie od tego rok 2017 okazał się przełomowym rokiem dla relacji YouTube z głównymi wytwórniami. Najpierw Warner Music Group podpisała w maju nową globalną umowę licencyjną z YouTube, a potem Universal Music Group i Sony Music Entertainment podpisały podobną pod koniec roku.

Frustracja branży jest jednak nadal powszechna w stosunku do tak zwanej “luki wartości” – postrzeganej przepaści między ilością pieniędzy wypłacanych przez YouTube, a ogromną ilością odsłuchanej (bezpłatnie) muzyki na jej platformie.

Oczekuje się, że w nadchodzących miesiącach YouTube podejmie nową inicjatywę, by zmierzyć się z takimi konkurentami jak Spotify i Apple Music. Pojawi się nowa usługa strumieniowego przesyłania muzyki, o nazwie kodowej “Remix”. Pisaliśmy o tym.