Ten tytuł brzmi jak zagadka nie tylko dlatego, że tytuł oryginału jest zupełnie inny. To utwór, który nie był żadnym “killerem” na parkietach, a nawet na listach przebojów. A jednak zapisał się w historii muzyki z pewnego, przynajmniej jednego, powodu. Co więc kryje się pod “Oi Oi Oi”?
Producenci podeszli do rockowego kawałka (patrz niżej) w bezkompromisowy sposób. Poszli w kierunku bass house, ale widać, że puścili wodze muzycznej fantazji.
Dodajmy, że oryginał wcale nie jest łatwym do przerobienia kawałkiem. Podobnie było z “Somebody to love” , który przerobili już w latach 90-tych Boogie Pimps. Okazał się wielkim światowym hitem i stał się w zasadzie klasykiem. No, ale czasy się zmieniły, niemniej jednak braciom – Marcos i Lucas Schmidt aka Dubdogz – należą się brawa za przełamywanie muzycznego tabu.
Maxximal to producent z Brazylii, podobnie jak MC Hollywood czyli Iago Ribeiro Sasso – wokalista, autor tekstów i komentator sportowy.
Czas na rozwiązanie zagadki czyli co kryje się pod “Oi Oi Oi”.
Oryginał
? Psycho Killer ? to utwór amerykańskiego zespołu Talking Heads , wydany na ich debiutanckim albumie “Talking Heads: 77”, właśnie w 1977 roku.
?Psycho Killer? był jedyną piosenką z albumu, która pojawiła się na liście Billboard Hot 100 , osiągając szczyt na 92. miejscu. Osiągnęła 32. miejsce na liście “Triple J Hottest 100” w 1989 roku. Najlepiej poszło w Holandii – 11 miejsce liście singli w 1977 r. Utwór znalazł się na liście 500 piosenek, które ukształtowały rock and rolla w “Rock and Roll Hall of Fame”.
Kawałek był w tamtych czasach dość kontrowersyjny, bo zawiera teksty, które wydają się reprezentować myśli… seryjnego mordercy.