Udo Jurgens – wokalista jest prawie nieznany w Polsce, ale był ogromnie popularny w krajach niemieckojęzycznych tj. Austrii, Niemczech i Szwajcarii. Pewnie byśmy nigdy o nim nie napisali, gdyby nie znakomity remiks ⭐⭐⭐⭐ bazujący w dużym stopniu na oryginalnych śladach.
Utwór “Peace now” był (i chyba jest) bardziej popularny w swojej niemieckiej wersji pt.”Deine Einsamkeit”. Zobaczcie jak dobrą robotę wykonał nieznany szerzej producent Folamour. Porównajcie po prostu nową wersją z oryginałem.
Ta świetna robota producencka to wykonanie oficjalnego remiksu, bo z oryginalnym wokalem, ale chyba także z wykorzystaniem oryginalnych instrumentów dętych. Przynajmniej tak brzmią. A może za dobrze brzmią? Ale brzmią świetnie… No, a jeśli lubicie “Sex bomb” to ten kawałek świetnie z nim koresponduje.
Producent opakował to w zgrabny piano house, ale wrażenie robi znakomity wokal, który doskonale koresponduje z nowym aranżem. Zobaczcie niżej oryginał, bo to utwór .,,,, jazzowy.
Folamour to Bruno Boumendil – francuski producent. Poznaliśmy go w 2023 roku z kilku utworów, ale nie było żadnego “wow”. Teraz jest!
Jest założycielem labeli FHUO Records, Touche Française i Moonrise Hill Material.
Porównaj z oryginałem
“Peace now” to przebój austriackiego kompozytora , pianisty i piosenkarza Udo Jurgensa (Udo Jürgens Bockelmann). Powstał w 1970 roku.
Specjalizował się właśnie w tzw. szlagierach czyli przebojach po niemiecku. Stąd jego popularność w krajach takich jak Austria, Niemcy czy Szwajcaria. Posiada ogromną ilośc przebojów, ale u nas nieznanych, bo śpiewanych po niemiecku. Ale “Deine Einsamkeit” nagrał po angielsku jako “Peace now”.
W 1966 roku wygrał Festiwal Eurowizji utworem “Merci Cherie” i to chyba jego najbardziej znana piosenka. Zmarł w 2014 roku pozostawiając ogromną liczbę hitów. ⭐⭐⭐⭐ Czy to może taki “austriacki Krzysztof Krawczyk”?