Klubowa muza do Big Roomów i tym razem okazuje się być różnorodna, choć w roli głównej pozostaje ciągle Future Bass. Można lżej jak 7 Skies & Tiesto ft. RebMoe, można nieco mocniej jak Dave 202, Randall, można bardzo ostro jak Sander Van Doorn i Frontline. Można też w Polsce. TU polecamy trio: Quattro, Callson i Bielu.
Tiesto dobiera sobie różnych wykonawców, bo propozycji ma zapewne bez liku. W “My Frequency” pojawia się włoski DJ i producent 7 Skies (David Boldini) oraz znakomicie brzmiąca wokalnie RebMoe.
Całość w stylu Future Bass, ale jest to znakomicie poukładane. Jest dramaturgia, energia.
Oto coś nieznanego co może ubarwić wasz set. Dave 202 to jeden z czołowych DJ’ów w Szwajcarii. Naprawdę nazywa się Davide Tropeano. Można zaliczyć go do weteranów klubowej sceny. Głownie gra , a okazjonalnie produkuje. “Sentry” to kawałek instrumentalny oparty na Future Bass z ciekawym motywem hinduskim, który wchodzi w dalszej części utworu.
I jeszcze jeden utwór, w którym słychać egzotyczne dźwięki opakowane w energetyczną muzę, w tym przypadku Psy Trance. Po zeszłorocznym utworze ?Wahran? algierski artysta Randall powraca do wytwórni KSHMR Dharma ze świeżymi egzotycznymi dźwiękami. ?Zabana?to mieszanka indyjskich śpiewów i mistycznych efektów dźwiękowych.
Sander Van Doorn w ostrych brzmieniach Hardstyle? Kiedyś nie do wyobrażenia. Frontline to producent z Amsterdamu Barry Drooger. Utwór “Like this” polecamy fanom gatunku “ostra jazda”.
Polacy potrafią zrobić dobrą energetyczną muzę. DJ Quattro, który dał się ostatmnio pokazać z udanej produkcji “Say My Name” tym razem z mniej znanymi producentami. To Callson i Bielu. “Know What’s Gucci” to mocno wykręcona sztuka, chwilami na pograniczu surowej i wykręconej na maksa future basowej elektroniki.
Zobacz poprzednie EDM PROMO