Rozpoczynamy nową serię dedykowaną uczestnikom naszego DJ szkolenia i ich historiom. Mówią o tym jak zaczynali. W ten sposób chcielibyśmy pokazać tym, którzy się zastanawiają i zadają pytanie: “czy warto?”.
W tym odcinku trzech bardzo zdolnych już pełnoprawnych DJ-ów, którzy pierwsze poważne kroki stawiali na naszym szkoleniu. Nie zawsze, ale początki w zawodzie DJ-a bywają trudne, ale bohaterowie tego artykułu znaleźli na to sposób. Opowiedzą wam w tym filmie, że pierwsze kroki nie muszą być łatwe… ani trudne.
Przedstawmy ich – w skrócie
Jakub Rzymski aka DJ Cubalibre
odwiedził nas pierwszy raz w 2021 roku i również na tej samej edycji kursu z sukcesem zdał nasz egzamin na certyfikat klubowy uzyskując wówczas notę “C”. Wrócił rok później i tym razem poszedł bardzo ambitnie i udało się, bo zdobył pierwszy w historii certyfikat DJ-a eventowego wydany przez naszą organizacje!
Nie sposób nie wspomnieć tutaj, że poza byciem DJ-em, jest też świetnym fotografem bowiem znaczna część ujęć Z naszego tegorocznego szkolenia (2023) jest jego autorstwa! INSTAGRAM KUBY: @djcubalibre_
Hubert Wlazły aka DJ Ravis
po raz pierwszy spotkaliśmy się w 2019 roku na wakacyjnym kursie w Jachrance pod Warszawą. Nikt z nas wtedy jeszcze nie wiedział, nawet on sam, że od tego czasu spotkamy się jeszcze, aż 6 razy!
Za pierwszym razem niestety stres wygrał, ale wrócił rok, później i zdał egzamin na certyfikat, ale nie byle jaki, ponieważ zagrał go na płytach winylowych. Miłością do czarnych płyt zaraził go już podczas pierwszego kursu nasz wykładowca znany wszystkim świetnie DJ Tomson.
Teraz już prężnie działający w branży samodzielny DJ, który na kursach odwiedza nas w charakterze gościa specjalnego, nie dawno uzyskał status VIPowski w DJ Promotion. INSTAGRAM HUBERTA: @djravispl
Jarosław Smorowiński aka DJ Wanted
pierwszy raz spotkał się z nami na pierwszym kursie, zaraz po poluzowaniu obostrzeń czyli w 2020 roku. Początki Jarka nie były najłatwiejsze, nie ma co czarować – było ciężko. Ale Jarek był niesamowicie zmotywowany do nauki, było czuć te iskre, i wiecie co?
Pod koniec kursu był już na zupełnie innym poziomie. Wrócił do nas na kolejny kurs w Warszawie, gdzie przez cały czas przerwy między kursami szlifował umiejętności w zaciszu domowym – dało to efekty.
Byliśmy w szoku jaki poziom prezentuje w stosunku do tego jak to było na początku – teraz wraca do nas w kolejnych latach w formie odpoczynku i dalszego podnoszenia kwalifikacji. INSTAGRAM JARKA: niestety nie jest nam znany.. 🙁
Jak być może zauważyliście, wszyscy trzej Panowie mają jakieś swoje pasje. Być może dlatego ich początki w zawodzie DJ-a wydają się niektórym proste.
A co z Paniami? ☹🙂 Spokojnie, jest na to szansa, że się pojawiają w naszym cyklu. Opieram to na wiedzy, że na najbliższym planowanym szkoleniu będzie ich kilka. A może są dziewczyny, które się dopiero zastanawiają czy warto zostać DJ’ane?