Muzyka taneczna dekady ’70 ma się znakomicie czego dowodzą najnowsze premiery. Przedstawiamy kilka z nich. Oto Bon Entendeur, Alonso Mendez ft. Christie Nelson & Martina Budde, Sgt Slick x Super disco Club, STVNS x Superlover & No ExpressioN feat. Nu-La. 🔥🔥
Największe wrażenie zrobiła na nas w tym tygodniu premiera disco pt.”Let’s all chant”, ale napiszemy o niej oddzielnie. Przedstawiamy cztery premierowe w różnych stylach disco house, który ciągle jest modny na parkietach. Na pewno zaciekawi was nieznany u nas producent Alonso Mendez, którego utwór zremiksowała doskonale czująca muzykę lat 70-tych – Martina Budde.
Tańcz w rytmie lat 70-tych 🔥🔥🎼🎼
“Get out” [Underbite Records] przypomina nam nieco disco-euro-dance’owy styl szwedzkiej grupy (dekada 90) Alcazar. Całe to brzmienie to zasługa znanej wam pewnie niemieckiej DJane i producentki Martiny Budde. Możecie ją kojarzyć z “Ain’t No Man”.
Alonso Mendez to DJ i producent z Toronto , w Kanadzie. Towarzyszy mu wokalistka Christie Nelson.
“Good to me” [Soave Records] przypomina nieco produkcje Purple Disco Machine, głównie ze względu na linię basu, ale nam to nie przeszkadza. Nagranie stylizuje wyraźnie w kierunku amerykańskiego disco, jak np. legendarna grupa Shalamar. Płynie to wszystko spokojnie i miło także dla ucha.
Steven Streiff aka STVNS to producent ze Szwajcarii. Superlover jest już nam znany, bo w 2022 miał bardzo dobrze przyjęty u nas kawałek “Dance (To The Beat)”. No ExpressioN to producent z Portugalii, zaś Nu-La – udziela się tu wokalnie.
“Disco en Egypte” [Sony Music] to ciekawy kolaż tradycyjnego brzmienia lat 70-tych zmieszane z współczesnych pop i elektronika. Lekkie, przyjemne, z odrobiną egzotyki i dla szerokiego odbiorcy czyli na każdą okazję.
Bon Entendeur to trio w Francji: Arnaud Bonet, Nicolas Boisseleau, Pierre Della Monica. Możecie ich kojarzyć (2021) z odświeżenia hitu dekady ’70 “I love to love” – z Tiną Charles.
Australijczyk Andrew James Ramanauskas , bardziej znany jako Sgt Slick to fachowiec w wykorzystywaniu brzmień funky i disco. Znamy goi ze świetnych remiksów “Gimme Gimme Gimme” ABBY.
O ile w w/w utworach producenci mieszają stare z nowym, w “All my Love” [Vicious Recordings] , słyszymy praktycznie 100% disco, z klimatami gospel w chórku i udziałem sampli. Pod szyldem Super Disco Club ukrywa się nie byle kto, bo Andy Van z legendarnego duetu Madison Avenue – tego od klasyka “Don’t call me Baby”.