“Odłowiliśmy” kolejne ciekawe filmy dokumentalne poświęcone muzyce tanecznej, które Wam polecamy. Oto jeden z nich : “Ace of Base – All that she wants”. I wszystko już jasne
O tej szwedzkiej grupie nie sposób zapomnieć, bo co jakiś czas pojawiają się przeróbki nie tylko ich największego przeboju, a dziś mamy do obejrzenia mini serial (dwuodcinkowy) pt. “Ace of Base – all that she wants”. Oto krótki trailer.
Okazuje się, że droga do sukcesu tego kwartetu wcale nie była łatwa. Co ciekawe ten szwedzki kwartet został w swoim kraju zlekceważony. Dopiero duńska firma Mega Records, a dokładnie niejaki Kjeld Wennick założyciel labela) zauważyli ich oryginalność.
Akurat miałem okazję poznać tego człowieka (zmarł 2020) i zupełnie się nie dziwię, że ich odkrył. Mało tego, facet pozwolił mi (prowadziłem wówczas firmę Lion Records) wydać hitowy album “Happy Nation”, na specjalnych warunkach. Polska nie była bowiem , w 1993 roku, w Unii Europejskiej, jak dziś. Efekt? Sprzedano legalnie w Polsce prawie 20 sztuk tego albumu.
Tego w filmie oczywiście nie ma , bo dokument skupia się na pokazaniu z jakim trudem udało im Ace of Base odnieść sukces. Na czym polegał problem? Grupa wykonywała muzykę reggae, z domieszką pop i dance, która nie mieściła się w kanonach początku dekady ’90. Ale Jonas “Joker” Berggren i Ulf “Buddha” Ekberg – jako muzycy – wierzyli w to co robią. Malin i Jenny Berggren – zajmowały się wokalami.
Ale skąd przełom i sukces ? Zaangażowali pewnego producenta… ale obejrzyjcie sami.
Dzięki prywatnym filmom udostępnionym na potrzeby “Ace of Base – all that she wants” widzimy jak cała czwórka zmaga się z brzmieniem popularności. czasem była potrzeba interwencja lekarska.
Inną ciekawostką filmu są, zaproszeni do wypowiedzi, goście. To na przykład Dr. Alban czy Wyclef Jean (The Fugees).
Film “Ace of Base – all that she wants” dostępny jest obecnie na platformie Canal+ i być może na ViaPlay. Polecam!