Zaledwie tydzień temu informowaliśmy, że w Unii Europejskiej zapaliło się tzw. zielone światło związane między innymi z eksploatacją muzyki, a teraz pojawia się informacja, że w USA też starają się dostosować stare prawo do nowych czasów. Oto Senat Stanów Zjednoczonych jednogłośnie przyjął ustawę o nazwie “Music Modernization Act” czyli ustawę o modernizacji muzyki.
Jak widać walka o sprawiedliwe wynagrodzenie dla twórców (nie tylko muzyki) trawa także za Oceanem. Wymusiły to nowe czasy w muzycznym biznesie, oparte obecnie na streamingu, a nie jak przez ostatnie kilkadziesiąt lat na płycie CD i winylowej , a jeszcze wcześniej kasecie magnetofonowej. Tydzień temu Parlament Europejski zaaprobował zmiany w prawie autorskim w Europie. Teraz USA. Przy czym tutaj panuje wielka zgodność co do potrzeby modernizacji prawa autorskiego. W Europie czy Polsce już nie.
Jak informuje portal MBW uchwalony przez Senat projekt ustawy oczekuje na ponowne rozpatrzenie przez Izbę i podpis prezydenta, ale jednogłośne (w Polsce to prawie niemożliwe) uchwalenie w izbie senackiej pokazuje, że dalej nie powinno być problemów.
Dzisiejsze wiadomości są zgodne z jednogłośnym przekazaniem ustawy w Izbie Reprezentantów USA w kwietniu.
Prezes NMPA (National Music Publishers Association) i dyrektor generalny David Israelite powiedział: “Dzisiaj jest ważny dzień dla kompozytorów, artystów, kompozytorów, producentów, inżynierów i całego przemysłu, który się wokół nich kręci. Głosowanie Senatu jest prawdziwym krokiem naprzód w kierunku sprawiedliwości dla ludzi w sercu muzyki, którzy od dawna są niedowartościowani z powodu przestarzałych przepisów. Rezultatem jest projekt ustawy, który przenosi nas w stronę nowoczesnego krajobrazu licencjonowania muzyki, lepiej opartego na uczciwych cenach rynkowych i uczciwej cenie dla wszystkich. W końcu jaśniejsze jutro dla przeszłych i przyszłych pokoleń twórców muzyki jest już prawie na nas.
Co zawiera Ustawa o Modernizacji Muzyki:
1.Jednolite licencjonowanie. Ustawa o modernizacji muzyki zmienia sekcję 115 amerykańskiej ustawy o prawie autorskim w celu utworzenia jednolitego podmiotu licencjonującego, który zarządza prawami do reprodukcji mechanicznej dla wszystkich cyfrowych zastosowań kompozycji muzycznych – takich jak te używane w interaktywnych modelach strumieniowych oferowanych przez Apple, Spotify, Amazon, Pandora, Google i inni. Uchyla także sekcję 114 i, zgodnie z większością postępowań federalnych, wykorzystuje losowe przydzielanie sędziów do decydowania o przypadkach ustalania stawek ASCAP i BMI.
2.Akt CLASSICS (Kompensowanie starszych artystów za ich utwory, usługi i ważne składki na rzecz społeczeństwa) przyniosłoby korzyści artystom i twórcom muzyki, którzy nagrywali muzykę przed 1972 r., Ustanawiając opłaty licencyjne za każdym razem, gdy ich muzyka jest odtwarzana w radiu cyfrowym. SoundExchange rozprowadzałaby tantiemy za nagrania sprzed roku 72, odtwarzane przez Internet, telewizję kablową i satelitarną, tak samo jak w przypadku nagrań z okresu po72. Obecnie tylko nagrania dźwiękowe wykonane po 1972 r. Otrzymują płatności z cyfrowych usług radiowych na mocy prawa federalnego.
3.Ustawa AMP Act (Allocation for Music Producers Act) po raz pierwszy dodaje producentom i inżynierom, którzy odgrywają niezastąpioną rolę w tworzeniu nagrań dźwiękowych, w amerykańskim prawie autorskim. Ustawa kodyfikuje prawo producenta do zbierania cyfrowych opłat licencyjnych i zapewnia stały, stały proces dla profesjonalistów studia, aby otrzymać honoraria za swój wkład w tworzenie muzyki.
To prawo, które będzie działać tylko w USA, ale teraz warto poczekać i przyjrzeć się jak to zadziała na tamtejszym rynku w praktyce. Być może będą one przeniesione na rynek europejski.