Szalony pomysł? Jak najbardziej, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, bo takie lubimy. Cleo i Maryla Rodowicz śpiewają razem i nie jest to wszak nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że ikona polskiej piosenki śpiewa w rytmie House.
Ikona polskiej piosenki – Maryla Rodowicz jest nią niewątpliwie. Była już kiedyś “Małgośka” w klubowej wersji, ale to był zabieg tzw. samplingu. Tym razem mamy do czynienia z dwoma (na raz) typowymi piosenkami, ale w klubowej aranżacji House.
Powyższe wideo to kolaż dwóch tych utworów czyli “Dalej” i opublikowany tydzień później “Neony”. Cleo deklaruje ,że utwory są w dekad 70 i 80:
- Wolicie lata 70. czy lata 80.? Bez względu na to, którą dekadę wybierzecie, to jej muzyczną królową i tak była Maryla Rodowicz. I to jedno się nie zmieniło do dzisiaj.
, ale właściwie specjalnie tego nie słychać. Mamy lekki House z grającym w tle basem, ale gdy pojawia się Maryla Rodowicz, niuanse te schodzą na dalszy plan. Ciekawe jak ocenią te utwory DJ’e.
Na razie ocenie podlega “Dalej” i tu przyjęcie jest bardzo fajne. Po kilku dniach utwór jest na #4 listy Digital DJ, ale za kilka dni będziemy mieli do czynienia z rywalizacją obu utworów, w gruncie rzeczy podobnych do siebie. I tu rodzi się pytanie: po co mamy dwa podobne ?
Cleo o projekcie
Cleo jest wielką fanką Maryli już od dzieciństwa. Teraz mówi.
- Mając 6-7 lat, bawiłam się w koncerty, naśladując Marylę Rodowicz na scenie. Stawałam na kanapie, która była moją sceną i śpiewałam Jej repertuar dla moich rodziców. Nagranie z Marylą wspólnych kawałków, których jestem autorką to dowód na to, że wszystko jest możliwe – marzenia się spełniają!
Jak pisze: “Jest to hołd dla twórczości Maryli Rodowicz i wyraz szacunku dla jej barwnego stylu, poczucia humoru i dystansu”.
I rzeczywiście, podziwiać należy odwagę, poczucie humoru i przede wszystkim wspomnianego dystansu ikony polskiej piosenki, która mierzy się z gatunkiem zupełnie sobie obcym. Pewnie entuzjazm i charyzma wokalistki dużo młodszego pokolenia – jaką jest Cleo – odebrała tu niebagatelną rolę.