Wesele przerwane przez policję – tak to zdarza się coraz częściej, bo Policja na weselu jest oczywiście nieproszonym gościem. Dlatego tak jest ? Sprawa niby oczywista, ale ostatnio uchylono rąbka tajemnicy w tej kwestii. *** zobacz post scriptum – z ostatniej chwili – na samym dole.
Policja na weselu od niedawna nie pojawia się przypadkowo, choć mamy różne przypadki. Na przykład w klubie “OK” (Pszczyna) policja zrobiła niepotrzebny nalot, bez nakazu. Tak też można, bo okazuje się, że do tego celu można wykorzystać Urząd Celny i oczywiście Sanepid, aby złapać winnego łamania ustawy covidowej. W klubie było tylko kilka osób, które transmitowały stream, w dodatku charytatywny. Zmarnotrawiono czas wszystkich, bo nawet Policji. Ktoś źle zrozumiał co to jest tzw. stream, albo ktoś chciał się wykazać wynikami. Nie będziemy tego tu dociekać. Tymczasem ostatnio mamy rzeczywiście zwiększoną liczbę policyjnych wizyt, przede wszystkim na organizowanych mimo obostrzeń weselach. Tak było na przykład w Malanowie (Wielkopolska).
Ktoś najwyraźniej złożył doniesienie. Policja w Turku nie chce zdradzać, kto przekazał im informację o nielegalnym weselu. Funkcjonariusze razem z pracownikami Sanepidu pojawili się w sali weselnej w Malanowie około godziny 19 w sobotę. Wylegitymowali łącznie 81 osób, w tym obsługę sali, zespół muzyczny oraz gości weselnych. Cała interwencja zakończyła się około godziny 23 i przebiegała bez incydentów
– Ten incydent będzie przedmiotem policyjnego dochodzenia. Wobec właściciela obiektu sanepid wydał decyzję o zaprzestaniu działalności polegającej na organizowaniu imprez okolicznościowych i zgromadzeń, decyzja ta miała rygor natychmiastowej wykonalności. W związku z tym wszystkie osoby obecne w lokalu musiały go opuścić – powiedział w rozmowie z portalem zpleszewa.pl asp. sztab. Mateusz Latuszewski.
Jak podano policja prowadziła interwencję z paragrafu “popełnienia przestępstwa polegającego na sprowadzaniu niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach, powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej”. Za takie przestępstwo grozi nawet 8 lat więzienia.
To najgłośniejszy ostatnio przypadek, ale wydaje się, że takich nalotów może być więcej, choć – znając życie – można powiedzieć, że może to zależeć od lokalnych układów i nie zawsze musi się trafić “życzliwy”. Jaka jest skala tzw. podziemnych wesel, nie wie nikt. Często nie są to jednak kalkulowane z rozmysłem imprezy.
Często pary młode sa po prostu “w kropce” jak zorganizować wesele, stosując się do covidowych obostrzeń? W mediach mówi się o całkowitym zakazie organizacji wesel. I może byłoby wszystko jasne gdyby nie fakt, że prawie non stop obserwujemy ciche przyzwolenie (lub brak kontroli właściwych organów) na łamanie zasad higieny w dobie pandemii.
Najpowszechniej widać to w kościołach, choć ostatnio z tym dużo lepiej. Jednak gdy widać było w TV, na pogrzebie ś.p. Krzysztofa Krawczyka, ludzi nawet bez maseczek – woła to o pomstę … do Nieba. Wszak na miejscu był nawet premier i mnóstwo służb porządkowych. Innym razem widzieliśmy wielotysięczny zlot motocyklistów na Jasnej Górze, a dziś media donoszą, że w Toruniu były organizowanie nawet … dyskoteki.
Tego typu widoki działają negatywnie na społeczeństwo i nic wiec dziwnego, że młodzi ludzie chcący zawrzeć związek małżeński decydują się na wesele. Trzeba także przyznać, że Policja różnie działa w zależności od regionu. Ostatnio funkcjonariusze dostali nowe wytyczne w sprawie nielegalnie działających wesel, siłowni czy hoteli.
Wg nieoficjalnych informacji mają być spisani organizator i właściciel lokalu i goście. Notatkę i materiał wysyła się do prokuratury i powiadamia się sanepid. Ludzie mają być rozpędzeni do domów. Jak to będzie działało w praktyce? Zobaczymy.
Według ostatnich informacji Rządu ważna dla nas Majówka ma był jeszcze objęta lockdownem, ale sytuacja jest dynamiczna, więc kto wie? W Wlk. Brytanii właśnie otwarto puby i idzie to wg zaplanowanego rozkładu. U nas niestety nie. Szukając jednak optymistycznego zakończenia pomyślmy, że już wkrótce ciepły Maj, dzięki czemu powinna się otworzyć “furtka” dla organizacji imprez. Pomysłów na pewno nie zabraknie. A może by tak na łonie natury?
p.s. z ostatniej chwili: tydzień później Para Młoda we wspomnianym Malanowie zorganizowała Poprawiny, w których uczestniczyło (bawiło się) przynajmniej 200 osób, na wolnym powietrzu. Można? Można.