“Happy Song” to piosenka ery Italo Disco, ale – jak pokazuje historia – nie zaliczana do tzw. pierwszej ligi tego nurtu, ale na pewno oryginalny na tle innych przebojów z tych czasów. Teraz odświeżają ją Enrico Ostendorf & DJ Blackstone.
Dlaczego ten sympatyczny utwór nie stał się tak wielkim hitem jak pewna grupa przebojów Italo Disco ? Prawdopodobnie dlatego, że Baby’s Gang był to typowym projektem studyjnym ustawionym na jeden utwór. Był jednak w pewnym czasie dekady 80 bardzo popularny na naszych parkietach. Teraz jest okazja, aby przypomnieć ten utwór, bo pojawiło się odświeżenie Enrico Ostendorf i DJ Blackstone.
Gdy porównacie to z oryginałem od razu widać, że producenci całkiem słusznie wykorzystali główna linię melodyczną oryginału, oparta na basie i dodali do tego brzmienia Disco. Nie wzięło się to z przypadku, bo dwaj didżeje z Niemiec, Enrico Ostendorf i DJ Blackstone już od dawna pasjonują się prawdziwymi dźwiękami z czasów lat 70-tych. Możecie ich znać z remiksu utworu “Diskotheka” dla Inna & Minelli (15.000 odtworzeń w radio) lub Mario Ferrini “Light In You”. Dodatkowo producenci wprowadzili (jak piszą) elementy Nu Disco.
Porównajmy to z oryginałem.
“Happy Song” to przebój z 1983 roku włoskiej grupy muzycznej Baby’s Gang, w której skład wchodziło (chyba rotacyjnie) aż 13 dziewczyn – uczennic. Projekt został nagrany w słynnej wytwórni Italo Disco “Memory Records”, na czele której stoi producent Alessandro Zanni. Wszystkie kompozycje Baby’s Gang charakteryzowały się mocno zsyntetyzowanym brzmieniem i wyraźnym tanecznym rytmem, będącym skrzyżowaniem Italo-Disco i Electro-Pop . Większość piosenek wykonał chór dziecięcy, a głos główny żeński należał do Denise Bonfanti.
Autorami prawie wszystkich kompozycji tego młodego zespołu była – znana nam – włoska wokalistka Ivana Spagna i producent muzyczny Larry Pinagnoli. Z całego repertuaru Baby’s Gang największą sławę zdobył właśnie przebój ? Happy Song ?, skomponowany przez Larry Pinagnoli wraz z Otto Bacciocci.
Singiel stał się hitem w kilku krajach Europy, a jeszcze większym kiedy w następnym roku został nagrany przez niemiecki zespół Boney M . oto ta wersja.
Po powrocie Boney M. na listy przebojów z coverem włoskiego przeboju ? Kalimba de Luna ?, producent Frank Farian wrócił do studia, by nagrać kolejny włoski remake. Zaprosił oryginalnego tancerza Boney M. Bobby’ego Farrella, który wraz z grupą dzieci – uczniów nazwanych tu jako The School Rebels – wykonali główne wokale razem z Reggiem Tsiboe – innym członkiem Boney M. Sam Bobby Farrell robił rap , a oryginalne wokalistki – Liz Mitchell i Marcia Barrett – nie brały udziału w nagraniu.
“Happy song” był ostatnim hitem, który grupa umieściła w Top 10, na listach przebojów.
Swoją wersję zrobił też Kungs w “Clap your hands”
Zobacz – Happy Children – inny hit Italo Disco na nowo
Zobacz naszą recenzję albumu Savage