Mamy tu przynajmniej dwa zaskoczenia, a może nawet więcej. Sam tytuł “I Don’t Wanna Wait” niewiele mówi, ale już po przesłuchaniu utworu… 😆🙂 wiemy wszystko.
“Weekend… I don’t wanna wait ” czyli “zróbmy dzisiaj weekend… nie chcę już czekać…” – z tekstu wynika, że jest skierowany do dziewczyny, ale… . Czy dziwicie się temu co widać na poniższym wideo, które jest wykonaniem utworu na żywo, na Ultra Music Festival 2024 ? Z lewej – David Guetta, z prawej – Ryan Tedder , wokalista OneRepublic.
“Piątek, piąteczek, piątunio” – zna to każdy! 😆🙂😲 Nie dziwi więc tak żywiołowa reakcja publiczności na Ultra Music Festival 2024 kiedy David Guetta i Ryan Tedder (wokalistka OneRepublic) – podskakują niczym… dzieci. Wszak wykrzykują “I don’t wanna wait” – “nie chcę czekać… na piąteczek” 😆🙂😲
Od strony muzycznej producenci wzięli tylko motyw z refrenu “Dragostea Din Tei” , bo nawet nie słowa. Zaaranżowali go na nowo i dopisali swoje słowa – bardzo nośne słowa. Po naszemu to byłoby właśnie “Piątek, piąteczek, piątunio”.
Oprócz Davida Guetty “I don’t wanna wait” produkowali: Jakke Erixson, Tyler Spry, Brent Kutzle i Timofey Reznikov, a więc całkiem spora grupa osób.
Ponadczasowa piosenka
“Dragostea Din Tei” zdaje się kolejny raz udawadniać, że jest ponadczasowym przebojem. Stoi za nią głównie rumuński kompozytor i producent Dan Balan. Dokładnie urodził się w sąsiedniej Mołdawii. W 1998 założył grupę O-Zone, z którą nagrał w 2003.
Dan Balan wrócił do tej piosenki w 2018 roku, bo stworzył ?The Numa Numa song?. W wersji angielskiej utwór nazywał się ?Words of Love? lub ?Ma Ya Hi?. ?Dragostea Din Tei? śpiewana była też m.in. po japońsku, arabsku, rosyjsku, angielsku, hiszpańsku i afrykańsku i chyba po polsku.
Przypomnijmy, że ten kompozytor z Rumunii był nominowany do Grammy z piosenką Rihanny i T.I. “Live Your Life“, w którym zsamplowano jego wokal.
Czy zamiana ?Dragostea Din Tei? na “I don’t wanna wait” wyszła na dobre? Tego utworu chyba nie można zepsuć.
