INfinity 2023 B jones hold my love Bruno Pietri Pete Spruce ready or not calvo dazz

Wielkie hity, wielkie tytuły…  czy je rozpoznajecie? Jeśli nie, nie szkodzi. Jesteśmy od tego, aby wam to przybliżać. “Infinity 2023”, “Ready or not 2023” i ten tajemniczy ☹☹ trzeci “Hold my love”.

 

To już “Infinity 2023” i to w dodatku w wersji wokalnej. Podobnie jak drugi z przedstawianych utworów, którego tytuł nawet znawcom historii nic nie powie. Pod “Hold my Love” ukrywa się bowiem mega znany motyw z filmu, który lubicie na pewno. Trzeci to  juz rozpoznawalny – “Ready or not” – bardzo często odświeżany. Oto wielkie hity, ale czy wielkie odświeżenia? Oceńcie już sami.

 

Któż nie zna tego jednego z najpopularniejszych instrumentalnych hitów w historii muzyki tanecznej. Nagrał go w 1989 roku Guru Josh. Doczekał on się przecież bardzo udanej wersji tanecznej (także z wokalem), zwłaszcza w 2008 roku, w remiksie Klaasa.

Dziś, duet hiszpańskich producentów – B Jones & Jose AM – stworzyli naszym zdaniem bardzo fajne odświeżenie “Infinity” [Come Closer Records] i to w wersji wokalnej. Sprawdźcie koniicznie.

 

Tytuł “Hold my Love” [Warner Music] niewielu tu powie, bo chodzi o nieśmiertelny filmowy hit i klasykę kina. Tu ciekawostka, bo mamy do czynienia z wersją wokalną czyli dopisano słowa do oryginału.

Producent Bruno Pietri to producent wcale nie z Włoch, a pochodzi z Chorwacji. Podobnie Pete Spruce.

Przypomnijmy, że “Axel F” to utwór niemieckiego muzyka Harolda Faltermeyera wydany na singlu w 1984 roku. Utwór został skomponowany jako motyw do filmu “Gliniarz z Beverly Hills” (1984).

 

Oto jeden z rekordzistów w kategorii najczęściej odświeżanych klasyków. Dziś “Ready or not (Here I come)” [You Love Dance] powraca w brzmieniu jakie lubimy czyli a la Robin S. CALVO i DAZZ nie pierwszy raz pokazują nam, że wiedza jak się robi dobrze odświeżoną muzykę house. Przypomnijmy choćby hit ATC “Around the world”. Można powiedzieć, że specjalizują się w przeróbkach.

Dla niezorientowanych; “Ready or not” to przebój z repertuaru grupy The Fugees, z 1995 roku.

 

Za mało muzyki? Zobacz jeszcze nasze wideo z polecanymi premierami na Majówkę 2023