THE RITZ 🍾💥 szlagier retro wraca na Sylwestra 21/22

THE RITZ OBS x Max+Johann Irvin Berlin Taco

To było prawie 100 lat temu! Czy dacie wiarę, że wtedy popularność pewnego tańca miała znacznie większy rozmiar niż choćby dziś “Macarena”? Oto przeróbka evergreenu “Puttin’ on the Ritz”, którą przygotowała ekipa producentów OBS i Max+Johann.

 

“The Ritz” – tak to się teraz nazywa. Nieco niżej przedstawiamy oryginał, jego autora Irving’a Berlin’a (na to u góry) i pewne odświeżenie, kiedyś bardzo popularne, ale zaczynamy  – jak zawsze – od wersji OBS x Max+Johann.

Sam pomysł fajny, nieco przypominający w swoim zamyśle słynny “We No Speak Americano”, choć jego stylistyka dance-house bardziej przypomni wam … słynny “Saxobeat”.

Pod mało znanymi nam nazwami kryją się producenci z Niemiec. OBS tworzą Sophie Schäfer i Markus Lange, którzy wcześniej dali się poznać pod marką Eastblock Bitches, zaś Max+Johann to Max Eloy i Johann Winterberg.

Przyda się na Sylwestra 2021/22 ? Jak najbardziej, bo tej nocy retro jest na topie.

Dawno dawno temu…

” Puttin’ On the Ritz ” Irving Berlin napisał w maju 1927 i po raz pierwszy opublikował 2 grudnia 1929. Pierwsi nagrali ją Harry Richman i chór do filmu muzycznego właśnie “Puttin’ On the Ritz”, który pojawił się w 1930. Oto współczesne wykonanie tego evergreenu doskonale oddające klimat oryginału.

Irving Berlin był rosyjskim amerykańskim kompozytorem i autorem tekstów, powszechnie uważanym za jednego z największych autorów piosenek w historii. Jego muzyka stanowi wielką część “Great American Songbook

Jednak jego największym hitem (klasykiem) jest „ Alexander’s Ragtime Band”.” z 1911. roku. Jego znany fragment słychać na powyższym wideo. To sztandarowy hit tanecznej mody lat 20-30-tych XX wieku. Ragtime tańczył cały świat niczym teraz ludzie “Macarenę“. Nie ma jednak to porównywać ich popularności, bo kiedyś show biznes wyglądał zupełnie inaczej.

Ale w latach 80-tych na nasze parkiety wkradła się ta wersja i była bardzo popularna.

Taco – holenderski piosenkarz pochodzący z Indonezji – to przykład artysty jednego przeboju, ale za to jakiego.