Gdy słyszy się pierwsze takty, a nawet słowa, swojego ulubionego przeboju sprzed lat, pewnie nie tylko mnie “rośnie serce”. Tak jest z utworem “Where is the Love” , który właśnie wydali doskonale wam znani Remady i Manu-L. Pytanie brzmi: czy to plagiat czy inspiracja? Spróbujcie ocenić sami!
Z zabiegiem odświeżania przeboju sprzed lat spotykamy się właściwie codziennie, a od ponad roku widzimy nowy trend. To zmiana części linii melodycznej i słów oryginału na nowe, a czasem jest to po prostu samplowanie. W przypadku “Where is the Love” nie tak łatwo powiedzieć co zostało zrobione. Pomijając to, nowy kawałek Remady i Manu-L jest naprawdę przebojowy.
“Where is the Love” – rozwikłajmy zagadkę.
Otóż, moim zdaniem kompozytorzy (w sumie jest ich czterech) wykorzystują motyw muzyczny z bardzo popularnego (do dziś) przeboju dekady ’80 pt. “Kayleigh”. Przypominamy go na dole.
Co ciekawe nawet słowa zaczynają się w “Where is the Love” i “Kayleigh” – tak samo, bo od: “Do you remember….”.
Kayleight
Do you remember
chalk hearts melting on a playground wall
Do you remember
dawn escapes from moon washed college halls…
Where is the Love
Do you remember
How many times we fell in love
Used to say, everyday that I love ya
Do your remember…
W refrenie także linia melodyczna brzmi podobnie. Ucieszy to pewnie radiowców, bo pewnie sporo z nich gra do tej pory utwór Marilion. Tylko czy odkryją podobieństwo?
Odchodząc od tej kwestii, warto docenić znakomity dance’owo-house’owy aranż i samą jakość produkcji “Where is the Love”. Jej lekko płynący rytm, miłą melodię i przebojowy riff.
Nie znacie ich?
Marc Würgler aka DJ Remady pierwszy utwór wydał już 23 lata temu! Jest więc prawdziwym weteranem. Ale to w 2008 roku przyszedł pierwszy hit, bo był to “No Superstar”.
Również ze Szwajcarii pochodzi wokalista Manu-L czyli Emanuel Gut. Ich współpraca zaczęła się (chyba?) od ?Give Me Sign? (2010) i trwa do dziś. Pewnie pamiętacie ?The Way We Are? czy ?Do It On My Own?. Ten ostatni, z Craig David’em, na wokalu.
Panowie są ciągle popularni u nas, bo bywają regularnie (przynajmniej jeden z nich) , w naszych klubach.
W 1985 roku
powstał utwór brytyjskiej grupy Marilion.
To singiel zespołu odnoszący największe sukcesy w Wielkiej Brytanii, gdzie zajął drugie miejsce. Utrzymywał się na brytyjskiej liście przebojów singli łącznie przez 14 tygodni. Stał się także najbardziej popularnym singlem zespołu na świecie.
Jak wasza ocena?
Czy zgadzacie się z moją? Pewnie jesteście ciekawi skąd moja konfuzja? Otóż w kredytach “Where is the Love” nie ma nic na temat kompozytorów “Kayleigh”. Nie przypuszczam jednak, by tak renomowany producent jak Remady popełnił “pirata”. Trzeba by tu raczej mówić o inspiracji.