CLUB AZUR 💥 Kungs przedstawia drugi album. Ale dlaczego tak mało?!

club azur kungs album

100% Valentin Brunel aka Kungs stał się jednym z najbardziej ulubionych producentów przez polskich DJ’ów. Po prostu potrafi świetnie samplować i opakowywać to muzycznie na swój sposób.

 

“Club Azur” to drugi album tego francuskiego producenta.  Wypełnia jedenaście tanecznych utworów, które Kungs stworzył w ciągu kilku ostatnich lat.

Na trackliście (patrz niżej) znajdujemy wszystkie jego hity z ostatniego okresu, z „Never Going Home” na czele.

Posłuchajmy

Jedenaście utworów, część znanych. Posłuchamy zAtem tych nieznanych. Na początek “Zebulon” czyli coś co możemy określić jako intro, ale już po chwili “Fashion” i … znany motyw. No tak, to “Passion” – hit The Flirts, o którym pisaliśmy całkiem niedawno z okazji odświeżenia.

Tyle tylko, że Kungs i wspomagający go Boys Noize. To Alexander Ridha – producent z Hamburga. W utworze nie słyszymy typowego 100% coveru, lecz jedynie jakby cover wersji instrumentalnej.

Następny nieznany tytuł znajduję pod #5. To “Quanto Tempo”. Tu Valentina wspomaga nieznany nam Victor Flash i dodatkowo na klawiszach niejaka Adela Jens.  No może trochę znany, bo zremiksował wcześniej “Lipstick”. Kawałek w stuly electro disco został tu opakowany w latynoską deklamację. Brzmi to fajnie.

“Lullaby” to już w 100% utwór instrumentalny. Taki electro house groove z elektronicznymi impresjami brzmieniowymi z lat 70-80 czyli elektronicznego nurtu muzyki disco.

Następny nowy to #8 czyli “People”. Tu mamy już wokal, a nawet chórki. Tu Kungs wchodzi w kooperacje z  The Knocks. To duet nu-disco z siedzibą w Nowym Jorku. Tworzą go Ben Ruttner i James Patterson Jr. III.

Fajny skoczny kawałek, ale nie ma pewności kto jest na wokalu. Na pewno nie The Knocks, bo słyszymy damski wokal. Ten utwór jest zdecydowanie najbardziej przebojowym na albumie “Club azur”. Prawdopodobnie pojawia się na kolejnym singlu.

W utworze #10 czeka was zaskoczenie, bo to taki instrumentalny tech-house’owy kawałek, jakby przerywnik. W “Without You” do pomocy przybyli Good Times Ahead. To duet z USA.

Całość zamyka nieznany dotąd “Paris”. To także tech-house’owy utwór pt. “Paris”. To odniesienie do miasta, w którym mieszka Kungs.

 „Club Azur” tracklista

1. Zebulon

2. Fashion (with Boysnoize)

3. Never Going Home

4. Clap Your Hands

5. Quanto Tempo (with Victor Flash)

6. Lipstick

7. Lullaby

8. People (with The Knocks)

9. Regarde-moi

10. Without you (with Good Times Ahead)

11. Paris

I to wszystko. Niestety. Wielka szkoda, że to tylko tyle, bo mieszanka electro disco house podana w brzmieniu 2022 brzmi bardzo fajnie. Chciałoby się tego więcej. Tu trzeba ponarzekać – Dlaczego tak mało?

 

I na koniec niespodzianka z Insta Kungsa. Zobaczcie jak się cieszy z tego albumu. To nam się podoba!

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Kungs (@kungs)