Latino hity 2020 – mamy coś ciekawego na lato!

Latino hity 2020

To lato wcale nie będzie smutne, bo przyczyni się do tego muzyka, a dokładnie coś co określamy jako “Latino hity“. Przedstawiamy Wam kilka fajnych latynoskich utworów, które miały ostatnio swoje premiery. Charles V ft. Dany & Jon Y, Aya Nakamura, Carlos Prats i C-Fast.

 

 

Latino hity 2020 – brzmi atrakcyjnie, ale czy można już teraz – u progu lata powiedzieć, że mamy fajne utwory do tańca na imprezach (na powietrzu) w letnie wieczory i noce? Oto kilka bardzo  odmiennych przykładów wykorzystania elementów muzyki latynoskiej, ale też nieco afrykańskiej. Cieszy nas, że pojawia się Salsa, której mamy niedobór w Polsce.

 

“Positivo” to adaptacja latynoskiego hitu P-Square ft. J. Martins “E No Easy” – u nas zupełnie nieznanego, a na YouTube ma ponad 22 miliony. Był sporym hitem we Francji, w 2012 roku, ale we francuskojęzycznej wersji Matt Houston i tytułem “Positiv”.

Minęło osiem lat i niejaki francuski DJ Charles V stworzył skoczną przeróbkę z udziałem wokalisty Dany i rapera Jon Y. Trochę to przypomina hity innego francuskiego artysty swego czasu popularnego u nas. Nazywa się Willy William.  “Positivo” w wersji 2020 jest bardzo pogodne w swojej melodii, nie jest banalnym reggaeton, do tego jest bardzo dobrze wykonane. Taka muza może się przydać nawet na wesele. Polecamy!

 


Ten kawałek zainteresuje najbardziej “smakoszy” nietuzinkowej muzy latino. “Djadja” znamy w wersji oryginalnej już jakiś czas (chyba nawet 2 lata), ale teraz pojawił się dużo ciekawszy remix. Jest to mieszanka reggaeton, soul i jest to wszystko zmiksowane niczym perfekcyjny koktail. Oryginalność utworu wynikać może z pochodzenia artystki. Aya Nakamura ma korzenie malijsko-francuskie i czuć tu klimat Afryki.

 


Dokładnie nazywa się Carlos Morales Prats. Sam pisze utwory, sam produkuje, a do tego wg naszych ustaleń mieszka w … Poznaniu. Do tego jest DJ’em w klubie “Cuba Libre”.  Prawdopodobnie przyjechał do Polski z Kuby. Tu mu lepiej. Nam też, gdy słyszymy dobrze skrojone latynoskie rytmy z prawie house’owym beatem. Widać, że gość ma tą muzę w genach.

To zresztą nie pierwsza jego produkcja. Carlos Prats dał na siebie zwrócić uwagę kawałkami “Move Your Body” i “Nadie Sabe” – całkiem dobrze przyjętymi przez DJ’ów.  Ten nowy o bardzo charakterystycznym tytule “Chao Bella Chao”, jakby nam znanym (wiecie skąd), ma już wysokie oceny (średnia 4,30/5).

Producent tym razem poszedł dalej w House, choć ciągle mu bliżej do reggaeton niż do klubowego brzmienia. I dobrze, bo tego drugiego nam nie brakuje. Naszym zdaniem to jego najlepsza produkcja!

 


Na koniec zupełnie inny muzyczny przykład wykorzystania latynoskich rytmów, tu na klubową nutę. “Tormenta” to klubowe odświeżenie hitu króla muzyki Salsa Sergio George. Postać szerzej u nas nieznana, ale fanom Salsy już tak, bo to m.in. laerat nagrody Grammy. C-Fast to producent, prawdopodobnie z Brazylii, bo współpracował m.in. z Leandro Da Silva. Oto więc macie do dyspozycji … Salsa House.