Nowy trend odświeżania starych hitów przyjął się na dobre. Oto nowe przykłady jak to się obecnie robi. To właściwie zagadki muzyczne, bo same tytuły takie jak np. Wrong or right” nowych wersji nic wam nie powiedzą.
Czy ktoś by zgadł , że pod tytułem “Wrong or right” ukrywa się “Ecuador”? Raczej nie. A “Home”? Tu może byłyby pewne skojarzenia , nawet dla znawców muzyki, ale też nie zgadniecie, bo to nasz ulubiony hit “On the move”. I tak to obecnie wygląda, bo producenci biorą fragment melodii, dopisują swoją i nawet nowe słowa wokalu.
Pod tytułem “Wrong or right” [Spinnin Records] kryje się melodia , którą od razu rozpoznacie, bo pojawia się dość często w odświeżeniach. To “The riddle” – hit Nicka Kershaw’a z 1984 roku. Był wielokrotnie przerabiany, m.in. przez Gigi D’agostino (1999) , Mike Candys (2012) i przez trio Toby Romeo, Felix Jaehn, FAULHABER (2021).
Dziś zrobili to Holendrzy Marlon Flohr i Ralph van Hils czyli Bassjackers.
Podobny schemat w “Home” [Nitron/Sony Music] zastosowali Lotus i Kush Kush. Wykorzystali melodię z instrumentalnego klasyka muzyki klubowej “On the move”. Stworzył go producent z Holandii w 2000 roku Bart Claessen aka Barthezz. Tu ciekawostka, postało aż 37 wydanych wersji czyli oprócz oryginału było mnóstwo remiksów.
Kolejny przykłąd melodii, którą od razu rozpoznajecie….🙂👌 “Feel like coming home” [Spinnin Records / Sinphony Ltd.] to nic innego jak motyw pochodzący z hitu Sash! “Ecuador” (1997)
DJ Aligator to wcale nie nowicjusz (działa już ok 20 lat), ale dawno o nim nie słyszeliśmy. To producent z … Iranu – Ali Asghar Movasat.
Dla kontrastu
coś zupełnie inaczej odświeżonego czyli w tradycyjnej wersji coveru.
“To the Moon and back” [TMRW] w wersji australijskiego producenta Chusapa i wokalisty Masona Watts‘a to świetny cover, który już bardzo dobrze został u nas przyjęty. W oryginale to hit australijskiego popowego duetu Savage Garden . Wydany w Australii 4 listopada 1996 roku stał się potem hitem (1997), także u nas.
Zobacz jak wpisuje się w ten trend Jonas Blue
