All Good Things … Nelly Furtado powraca w świetnym remiksie

O tej wokalistce już prawie zapomnieliśmy. Nelly Furtado wydała bowiem swój ostatni album cztery lata temu. Teraz powraca w zaskakujący sposób, bo bardzo tanecznie, ze swoim hitem “All Good Things (Come To An End)”. A pomagają jej tym Quarterhead.

“I’m like a bird”, “”Turn Off the Light”, “”Say It Right” i właśnie ten “All Good Things (Come To An End)” – to tylko kilka na długiej liście singli wydanych przez tą kanadyjską wokalistkę od 2000 roku, kiedy wystrzeliła na gwiazdę światowego formatu.

W dużej mierze były to taneczne utwory, najczęściej w stylistyce Urban, ale zdarzały się produkcje House. Mimo wszystko ta nowa wersja zaskakuje akurat takim tanecznym remiksie, bo brzmi przebojowo, po europejsku.

W związku z 15-leciem wydania kultowego albumu „Loose” Nelly Furtado, Quarterhead przygotowało remiks utworu „All Good Things (Come To An End)”, który pojawi się na cyfrowej reedycji „Loose”. Jego premiera całego albumu zaplanowana jest na 4 czerwca 2021.

Sam remiks brzmieniowo zahacza o stylistykę Slap House, które mamy już nie za dużo, ale w tym przypadku producenci wyszli obronną ręką. Poszli “środkiem” czyli trochę po Hoouse, a trochę po Dance.

Duża w tym zasługa po prostu fajnego wokalu. Wspólnie z Ofenbach nagrali również wielki przebój „Head Shoulders Knees & Toes”, który był popularny i u nas na Polish Dance Chart.

Janik Riegert, Tapen Josua Sraburski aka Quarterhead to wielokrotnie nagradzany oraz odznaczany platynowymi i złotymi płytami kompozytorsko-producencki duet z Niemiec. Współpracowali z takimi gwiazdami jak Robin Schulz, Felix Jaehn, ATB, Ofenbach czy Backstreet Boys. Wyprodukowali światowy hit „The Passenger” Lum!x, który ma już ponad 70 mln streamów na całym świecie.

All Good Things – wcześniej

„ All Good Things (Come to an End) ” to piosenka z jej trzeciego studyjnego albumu, “Loose” (2006). Została napisana przez doborowe towarzystwo: Furtado, Tima „Timbalanda” Mosleya , Chrisa Martina i Nate’a „Danję” Hillsa. Utwór dobrze radził sobie na listach przebojów, osiągając numer jeden w ponad piętnastu krajach, w tym w Austrii, Czechach, Danii, Niemczech i Holandii. Była to druga najlepiej sprzedająca się piosenka w Europie 2007 roku.