ALOK i trzy premiery z Malifoo, Hollaphonic i Vintage Culture.

Hollaphonic, Vintage Culture Malifoo alok

Trzy premiery, ale wg naszej wiedzy, to nie wszystko. Po prostu ten brazylijski producent rozszalał nam się. Mamy nawet podejrzenie z czego to wynika. Oto producenci i wokalistka, którzy go wspomagają: Hollaphonic, Vintage Culture ft. Oxia i Malifoo.

 

Label Controversia uraczył fanów Aloka trzema produkcjami, w trzech różnych konfiguracjach, które łączy pewien wspólny wątek. Poznacie go po przesłuchaniu tych kawałków. Tylko wiadomo, nie da się wszystkich zagrać czy nawet posłuchać. Dlatego jeśli brak wam czasu, podpowiadamy co wybrać; czy singiel z Hollaphonic, Vintage Culture, a może z Malifoo?

Z udziałem wymienianego pozytywnie na naszych łamach duetu Hollaphonic (DJ’e z UK działający w Dubaju) powstał re-make hitu z lat 80-tych “Sunglasses at Night“. Oczywiście z repertuaru Corey Hart’a. Przedstawialiśmy już oryginał tutaj. W tej nowej jest “umpa umpa”, sporo energii i ten znany motyw. To u nas może się podobać!

 

Malifoo to można rzec ziomal Aloka, bo pochodzi z Sao Paulo. Działa już kilka lat. Nazywa się Eduardo Berengue. Działa od 2017 roku. Od tego czasu na Spotify pojawiło się ponad 13 milionów streamów, 5 milionów wyświetleń na Youtube oraz wydawnictwa w międzynarodowych wytwórniach płytowych Armada, Spinnin’, Armada Deep, The Bearded Man, Clippers i Hub Records.

W 2019 roku wydał debiutancki singiel „Together”. Wystąpił na Lollapalooza Brazil 2020, MALIFOO miało doskonałe występy w Laroc Club, Green Valley, Tomorrowland Brasil i Café de La Musique.

W tech house’owym “Teach me” odnajdziecie echa Slap House.

Lukas Rafael Hespanhol Ruiz aka Vintage Culture to także ziomal, bo Brazylijczyk. Znamy go dobrze przede wszystkim z bardzo udanego remiksu “Summer Days” (Martin Garrix ft. Macklemore & Patrick Stump of Fall Out Boy) w 2020 roku. “Domino” bardzo nam się podoba, bo to taki acidowy kawałek przypominający  najlepsze czasy muzyki Trance.

Z czego zatem wynika taka ilość premier Alok’a? W naszej ocenie z potrzeby nadrobienia zaległości wobec muzyki klubowej. Zwróćmy uwagę, że wszystkie powyższe tytuły to typowa muzyka klubowa EDM. A co ostatnimi czasy wypuszczał? Lekki mainstreem’owe rzeczy typy “It don’t matter”…