Bywa bardzo często nazywany “Królem latino wszechczasów” i nie ma w tym przesady, ale przecież ogromna konkurencja nie śpi. Na przykład J Balvin bije kolejne rekordy. Po roku przerwy Enrique Iglesias ma teraz zupełnie nową piosenkę pt. “Me Pase“. Jak w niej wypada?
Enrique Iglesias zdaje sobie sprawę z ogromnej konkurencji. Dlatego do współpracy przy ?Me Pase? (zdałem) zaprosił oryginalnego wokalistę Farruko. Oto efekt.
Trzeba przyznać, że Farruko ma bardzo oryginalna barwę głosu i znacznie ubarwia “Me Pase” – bardzo letni kawałek. A Enrique, jak to Enrique, śpiewa po swojemu, jak zawsze. Sam aranż utworu wydaje się nieco tuzinkowy, ale wynika to ze schematu muzyki reggaeton.
? Me Pase ? ukazuje niezrównaną magię, która uczyniła z Enrique światową ikonę przez ponad dwie dekady. Singiel będzie częścią nowego albumu zdobywcy licznych nagród Grammy i Billboard Latin Music Awards. Krążek ma ukazać się we wrześniu tego roku i z pewnością dołączy do jego bijącego rekordy katalogu światowych hitów. To pierwszy po roku premierowy utwór Enrique. Ostatni to “Futbol Y Rumba“.
O nim
Artysta może pochwalić się największą liczbą singli na pierwszym miejscu w historii: ma na koncie 154 singli na liście Billboard, 27 hitów na pierwszym miejscu listy Billboard Hot Latin Songs, 31 numerów jeden na Latin Airplay Billboard i 14 hitów Billboard?s Dance Club Songs. Jego ostatnie utwory osiągnęły także ogromny sukces w Polsce, a singiel ?Súbeme la Radio? z 2017 niedawno pokrył się czwartą platyną.
Oficjalny teledysk został wyreżyserowany przez Alejandro Pereza, z którym Enrique wcześniej nawiązywał już współpracę. Zaowocowała ona klipami takimi jak ?Bailando?, ?Súbeme la Radio? i ?Duele el Corazon? ? wszystkie przekroczyły miliard wyświetleń. Najnowszy teledysk nakręcono na rajskich plażach Samany, a gościnność Dominikańczyków uczyniła nagranie wyjątkowym dla wszystkich zaangażowanych osób.
25 września Iglesias rozpocznie trasę koncertową po Ameryce Północnej wraz z .. to Ricky Martin. Fani mogą spodziewać się historycznego wydarzenia z dwiema latynoskimi legendami pod jednym dachem. Artysta powróci do Polski solo już 16 lutego 2022 roku, aby zagrać na łódzkiej Atlas Arenie. Bilety nadal są w sprzedaży.
Farruko, można rzec, “rozwalił bank” swoim (i Pedro Capo) “Calma“, który pojawił się w trzech różnych konfiguracjach, bo dodatkowo z udziałem Alicia Keys i Alana Walkera. Najbardziej podobała się ta ostatnia wersja a Alanem W. Było to dwa lata temu. Do tej pory Farruko zaliczył kilka interesujących kolaboracji, np. z Becky G, Jasonem Derulo czy J Balvin. Nie były to jednak hity na miarę tego największego.
Czy teraz zostanie on pobity? Oj, będzie trudno, bo “Calma” to rewelacyjny kawałek.
Ten nowy utwór jest na albumie “Final vol.1”