“Co za dużo to niezdrowo” – powiedział ktoś, kiedyś. Dlatego nie chcemy was kolejny raz epatować masą latynoskich szlagierów, których są setki, ale wybraliśmy trzy, które dotarły do nas z trzech różnych stron świata. Znany Farruko w dziwnym, ale fajnym “Pepas” i nieznani – u nas – Roxy & Dhurata Dora & Noizy
Piękne dziewczyny, taniec i charakterystyczny rytm to nieodzowne elementy latynoskich hitów. Ale “co za dużo….” – się nudzi. Dlatego tym razem proponuję szybki przegląd latynoskich premier, które nie są szablonowymi kawałkami, przynajmniej w części. Najbardziej kreatywny wydaje się “Pepas“, ale zobaczcie też takich u nas nieznanych artystów jak Roxy czy Durata Dora.
Podoba nam się utwór “Pepas”, bo Farruko nie idzie w nim typowym stylem reggaeton tylko wymyśla coś bardziej zadziornego, nie tylko rapując, jak zawsze, ale wprowadzając klubową zakrętkę, tak aby tylko trochę “zabrudzić” słodki klimat tego latynoskiego stylu.
O nim
Wreszcie widzimy go nie jako tzw. artystę towarzyszącego, ale w autorskim utworze. ?Pepas? pojawił się w czerwcu 2021 roku i ma obecnie ponad 20 milionów wyświetleń na YouTube.
a co jeszcze?
Utwór “Morosita” osadzony jest na rytmie reggaeton, ale jest nieco przyspieszony przez co nabiera nieco klubowej stylistyki. Ot, taki taneczny środek. Polecamy, bo utwór wyróżnia się na tle calem masy repertuaru tego gatunku.
Roxy to debiutantka – wokalistka z Włoch, której towarzyszy, fajnie rapujący Włoch, niejaki J.And, który zajmuje się nie tylko reggaeton, ale też soulem, funky czy hip hopem.
Jest to piosenka latynosko-reggaetonowa, napisana po hiszpańsku i włosku, hymn do letnich rytmów i zabawy: ? przytłaczający singiel od pierwszych nut, z płynnym i dynamicznym tekstem, który wzbudza niepohamowaną chęć do tańca ?, mówi Roxy.
https://www.youtube.com/watch?v=bAvEMWVh1pg
Reggaeton (odpowiednik naszego Disco Polo) próbują nie tylko południowo-amerykańscy artyści, ale coraz więcej z Europy. Z dobrym skutkiem wychodzi naszym (DeDe Negra i wiele innych), Włochom (patrz wyżej), próbują też w Albanii i Kosowie. Oto taki przykład.
Tym razem mamy jeszcze bardziej podkręcone tempo.